wtorek, 6 marca 2012

Lublin pod światło

W niedzielę 4-ego marca po godzinie 16 wybrałem się na długi spacer na Stare Miasto. Słońce było już bardzo nisko i miasto w oddali miało tylko zarys jak z wycinanki. Obiektyw aparatu wycelowany w stronę zachodzącego nad miastem słońca i efekty, które ukazały się dopiero po przeniesieniu fotografii na dysk komputera. Łamiące się światło nad okalajacymi zamkowy plac kamienicami - słońce, które zdaje się zapalać stare latarnie. Mimo braku zieleni w pogodne popołudnie słoneczne światło wydobywa nowe, niesamowite kolory murów i zaułków miejskich - a na błekitnym jeszcze niebie czai się łysy księżyc chłonący te barwy dla nocy, która nadejdzie już za kilkanaście minut.













































Brak komentarzy: